
Andrzejki rozpoczęliśmy od lania wosku, a kształty wyszły tak tajemnicze, że każdy widział coś innego. Karty też miały swoje „humory” – jednemu przepowiedziały nadchodzące dobre dni…, a drugiemu kocha Cię ale jeszcze o tym nie wie. Wróżenie z liczb pokazało, że przyszłość zależy od dodawania🎲. Kuferek przepowiedni? Ten to dopiero miał fantazję. Wszystkim obiecał: szczęście, podróże, miłość i bogactwo. Krótko mówiąc- było magicznie, śmiesznie i tak dobrze, że nawet wróżby chciały zostać na dłużej!😉🔮👠
